Miejsca warte zobaczenia:

Bardzo się cieszymy, że wybraliście Państwo nasz ośrodek. Zawsze służymy radą i pomocą na miejscu (dodatkowo w każdym domku zostawiamy ściągawkę w formie mapki oraz propozycji dwóch wycieczek), jednak większość z Was wolałaby już przed rezerwacją domku zapoznać się z jego okolicą – dlatego stworzyliśmy ten oto przewodnik 😉 Mamy nadzieję, że będzie przydatny:

Natłok symboli na mapce może na pierwszy rzut oka przerazić ale po przybliżeniu widoku (Uroczysko jest zaznaczone na czerwono) okazuje się, że całkiem fajną mamy okolicę 😉

Uroczysko znajduje się w obrębie Cieśnińsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego, w malowniczej miejscowości Stężnica. Nie mamy tu zbyt wielu stałych mieszkańców – mniej niż 100 osób. Przejeżdżając przez naszą wioskę zobaczycie Państwo mały kościółek, kilka kapliczek, wijący się wzdłuż drogi potok oraz wodospad.

Tuż za Stężnicą znajduje się wypał węgla drzewnego. Warto tam zajrzeć i zobaczyć jak wygląda życie i praca ludzi, którzy zdecydowali się zamieszkać w lesie, w starym baraku bez prądu i wody… Najsławniejszym wypalaczem węgla jest Zygmunt, którego do niedawna można było spotkać właśnie na Lipowcu.

Jako ciekawostkę wrzucam zdjęcie mojego ojca z retortą z napisem „Czarne złoto”. To właśnie dzięki produkcji węgla drzewnego było go stać wybudować pierwsze domki. W tej chwili posiadamy trzy wypały a nasz węgiel można kupić w pobliskich sklepach (w Baligrodzie chyba we wszystkich) oraz oczywiście zamówić go u nas, do domku.

Na Lipowcu pasą się koniki Huculskie a poniżej, w ośrodku Natura Park jest stadnina z możliwością nauki i jazdy konnej. Dodatkowo jest tam też restauracja, pizzeria, kawiarnia i kręgielnia.

Tutaj widok z Lipowca – w stronę nieistniejących już wsi Tyskowa i Radziejowa. I pomyśleć, że tętniło tu kiedyś życie.. Ludzi wysiedlono, pozostały szczątki podmurówki domów, stare drzewka owocowe oraz kilka nagrobków. W Tyskowej można zobaczyć drugi wypał.. a za nim dwie ciekawe trasy 😉 Pierwsza na wieżę widokową na Korbani

Przechodząc przez przełęcz Hyrczą (kapliczka) można dojść do cerkwi w Łopience (ok. 7 km) To miejsce wyjątkowe pod wieloma względami. Wieś zasłynęła przede wszystkim z tego, iż podobno ukazała się tu Matka Boska, pod postacią ikony. Wkrótce po tym Łopienka stała się słynnym ośrodkiem kultu maryjnego. Ikonę umieszczono w kapliczce, a niedługo potem, prawdopodobnie w roku 1757, wzniesiono w Łopience cerkiew pw. świętej Paraskiewii.

Cerkiew zbudowana jest z nieobrobionego kamienia. Obecnie jest to jedyny tego typu obiekt w Bieszczadach. Wewnątrz znajduje się drewniana figura „Chrystusa bieszczadzkiego”. Tuż obok cerkwi stoi odbudowana kaplica grobowa z XIX wieku oraz tajemnicze drzewo, którego „dziupla” przypomina kształtem Maryję z dzieciątkiem. Specjalnie nie wstawimy zdjęcia ;)Warto zobaczyć.

Chcąc dostać się ze Stężnicy do Łopienki samochodem osobowym trzeba pokonać ok. 25km – od strony Cisnej, albo Bukowca.. Warto wtedy poświęcić chwilę na spacer po rezerwacie Sine Wiry. Najbardziej charakterystyczną i najpiękniejeszą częścią rezerwatu jest przełom Wetliny przebijajacej się przez liczne progi skalne

Jest to wodospad o wysokości ok. 6m na potoku Czartów Młyn. Znajduje się on między Stężnicą a Górzanką. Odnalezienie go w środku lasu jest dużym wyzwaniem. By do niego dotrzeć należy tuż przed drugim brodem rzecznym na Wołkowyjce (idąc od strony Stężnicy) skręcić na plac, gdzie zazwyczaj składowane jest drewno, następnie przejść Wołkowyjkę i po chwili będzie widać wpadający do niej z lewej strony potok. Trzeba iść wzdłuż niego najpierw prawą, później lewą stroną. Mimo okazałych rozmiarów zazwyczaj jest niewielkim ciekiem wodnym spływającym po skałach. Imponująco wygląda dopiero po obfitych opadach deszczu.

Jadąc dalej, w stronę Wołkowyi, warto zatrzymać się w miejscowości Górzanka. Znajduje się tu przepiękna drewniana cerkiew (obecnie rzymsko-katolicki kościół) z unikalnym ikonostasem. Naszym zdaniem jedna z najpiękniejszych świątyń w Bieszczadach.

„Zielona plaża” w Wołkowyi to bardzo dobre miejsce dla osób, które nie lubią tłoku. W sezonie wyznacza się tu część do kąpieli dla dzieci, które mogą pluskać się pod czujnym okiem ratowników. Poza sezonem zazwyczaj jest tu cicho, spotyka się jedynie rybaków..

Jesienią kolory wręcz oszałamiają 😉 W odróżnienu od zatłoczonej Soliny i Polańczyka jest tu cicho i spokojnie.. W Wołkowyi mamy skrzyżowanie na Polańczyk (7km) oraz na Bukowiec: możliwość dojazdu do Cisnej (21 km) przez Terkę (po drodze wcześniej opisana cerkiew w Łopience oraz rezerwat Sine Wiry) lub dłuższa wyprawa, przez Czarną, do Ustrzyk Dolnych. Możliwości jest kilka a atrakcji po drodze bardzo wiele 😉 Jeśli tylko będziecie Państwo sobie tego życzyć, chętnie pomożemy skomponować wycieczkę według indywidualnych oczekiwań.

BALIGRÓD – jest to niewątpliwie najatrakcyjniejsza pod względem historycznym miejscowość tej części Bieszczad. Znajduje się tutaj murowana cerkiew z 1829 roku i dzwonnica z XIX w., cmentarz żydowski posiadający ok. 50 macew (najstarsza pochodzi prawdopodobnie z 1716 roku), cmentarz wojskowy z lat 1944-47, Tablica upamiętniająca tragedie ponad czterdziestu mieszkańców Baligrodu, która miała miejsce 6 sierpnia 1944 r. oraz trzystuletni grab przy wjeździe do Stężnicy. Najbardziej rozpoznawalną atrakcją tej miejscowości jest jednak czołg T-34 stojący na środku skweru. To najpospolitszy model. Takim jeździli „Czterej pancerni i pies”. Jednak wcześniej Baligród mógł poszczycić się unikatowym czołgiem T-70 (pomnikiem wdzięczności Armii Czerwonej), który brał udział w walkach na tym terenie z UPA.Gdy okazało się, że jest to jedyny egzemplarz w Polsce – przeniesiono go do Muzeum Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu.

Największą atrakcją zimową w okolicy jest wyciąg narciarski w Bystrem (ok. 6km od Stężnicy), posiadający dwie trasy zjazdowe: bardzo trudną, z homologacją FIS, o długości 920m i różnicy wzniesień 200m, oraz trasę łatwą, o długości 420m. Stok jest oświetlony, sztucznie naśnieżny i ratrakowany. Na miejscu znajduje się wypożyczalnia sprzętu narciarskiego oraz snowboardowego wraz serwisem i szkółkami: narciarską, snowboardową.

Niedaleko ORW Bystre znajduje się kamieniołom z Rabem… …oraz rezerwat gołoborze, który jest naturalnym głazowiskiem piaskowców istebniańskich nad Rabiańskim potokiem, ze zbiorowiskiem roślinności naskalnej, oraz rzadkimi minerałami. Rezerwat utworzono w 1969 toku, a z tablicy informacyjnej na miejscu można wyczytać między innymi, iż rośnie tu 18 gatunków roślin objętych ochroną gatunkową (m.in. tojad mołdawski, parzydło leśne, ciemiężnica zielona, widłaki), oraz grupa porostów i mszaków licznie porastających zagłębienia skalne. Występują tu także czerwone kryształy kwarcu – wzdłuż spękań budującego „Gołoborze” piaskowca.

Ponadto w Rabem, na zboczu „Synarewo”, stoi samotna kapliczka wybudowana prawdopodobnie w XIX w., spod której wypływa strumyk. Jego wodom przypisuje się cudowne właściwości lecznicze zapobiegające głównie chorobom oczu . Jak głosi jedna z legend, kapliczkę wybudowano na pamiątkę ukazania się Matki Boskiej jednemu z mieszkańców Rabego – Feciowi Dziule. Pełny jej tekst można znaleźć w książce Andrzeja Potockiego „Księga legend i opowieści bieszczadzkich”, pt. Kapliczka objawienia.

Z Rabego jest już blisko do Jeziorek Duszatyńskich (przez Chryszczatą – ok. 2h marszu). Jeziorka powstały na skutek oderwania zachodniego zbocza Chryszczatej 13 kwietnia 1907, zatamowania odpływu potoku Olchowatego (dopływ Osławy) w kilku miejscach przez masy ziemi i skał, tworzące naturalne zapory, a następnie napływu wody z kulminacji Chryszczatej i Mikitowej. Do osunięcia zbocza doszło po wiosennych roztopach i ulewnych deszczach. W 1957 teren ten uznano za obszar chroniony, tworząc rezerwat przyrody „Zwiezło” o powierzchni 2,2 ha.